1/2 kostki masła
1 szklanka wody
szczypta soli
3/4 szklanki mąki
4 jajka
ser
sól, pieprz
pieczarki
cebula
1 szklanka wody
szczypta soli
3/4 szklanki mąki
4 jajka
ser
sól, pieprz
pieczarki
cebula
* * *
Masło rozpuszczamy i zagotowujemy w szklance wody, ze szczyptą soli.
Zdejmujemy z ognia.
Następnie dodajemy mąkę i energicznie mieszamy.
Ponownie stawiamy na niedużym ogniu. Masa powinna lekko zgęstnieć.
Zdejmujemy z ognia i wbijamy po 1 jajku dokładnie mieszając.
Gotową masę nakładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Bułeczki pieczemy w temp. 180°C przez ok 25-30 minut (do czasu aż ładnie się zarumienią).
W międzyczasie na maśle smażymy pieczarki (doprawiamy solą i pieprzem).
Ser ścieramy na tarce o niedużych oczkach.
Cebulę drobno siekamy i podsmażamy na patelni.
Bułeczki po upieczeniu i wystudzeniu kroimy w poprzek na połówki (nie przecinamy do końca!).
Nakładamy wymieszane z cebulą pieczarki, następnie starty ser (ilość wedle upodobania).
Ponownie zapiekamy w temp. ok. 170°C do momentu, aż ser się rozpuści.
Jaki apetyczny pomysł! Bardzo lubię ciasto ptysiowe, ale nigdy nie jadłam go w wersji wytrawnej. Zapisuję sobie ten przepis :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie :)
UsuńRównież pozdrawiam!
Bardzo ciekawe, nie jadłam ptysi w wytrawnej wersji :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJadłam ptysie tylko na słodko :) jeszcze takiej wersji nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńOj, to koniecznie wypróbuj!
UsuńNa pewno Ci zasmakują :)
Łał! świetne! muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :)
Usuń