450g mąki pszennej
80 ml ciepłego mleka
80 ml ciepłej wody
7g suchych drożdży
1 jajko
2 łyżki roztopionego masła
2,5 łyżki cukru
małe opakowanie cukru waniliowego
1 łyżeczka soli
Kruszonka
60g mąki pszennej
30g masła
30g cukru
jajko do posmarowania wierzchu chałki
* * *
Wszystkie składniki ciasta przekładamy do miski i wyrabiamy, do momentu, aż będzie gładkie i elastyczne.
Następnie formujemy kulę, którą wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Ja najczęściej rozgrzewam piekarnik do 50°C i wkładam ciasto na ok. 25-30 minut.
Po wyrośnięciu ponownie lekko wyrabiamy.
Ciasto dzielimy na 3 wałeczki i zaplatamy warkocz (końce podwijamy pod spód).
Chałkę przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Wszystkie składniki kruszonki mieszamy i wyrabiamy, aż powstaną grudki.
Chałkę smarujemy roztrzepanym jajkiem (najwygodniej jest użyć pędzelka do smarowania)
i obficie posypujemy całość kruszonką.
Pieczemy przez ok. 30 min. w piekarniku rozgrzanym do 180°C.
Chałka jest gotowa, kiedy skórka zrumieni się na brązowy kolor.
O bosz ,ALE ja uwielbiam chałkę!! *_*
OdpowiedzUsuńTo taki smak dzieciństwa :) Ciepła chałka z kruszonką i kakao... Mmmm.
OdpowiedzUsuńzjedzona ze świeżym masełkiem... mmmmm... marzenia! :)
OdpowiedzUsuńJestem już co prawda po drugim śniadaniu, ale daj dziaba! :)
OdpowiedzUsuńchałka - moje drożdżowe love :)
OdpowiedzUsuń